Mam na imię Anna, mieszkam w Gruzji, w mieście Batumi. Chciałbym podzielić się swoim doświadczeniem w stosowaniu kremu Motion Energy w leczeniu artretyzmu. Żyję z tą chorobą od ponad 10 lat, nabyłem ją w młodym wieku w wyniku aktywności zawodowej. Ból rzadko przeszkadza, ale gdy zmienia się pogoda, stawy nadgarstków często puchną. Poza tym uprawiam sport, dlatego w apteczce zawsze jest w domu krem rozgrzewający jako środek na szybkie złagodzenie bólu mięśni po wysiłku.
Widziałem Motion Energy w reklamie. Interesowały mnie obietnice producenta, więc dokładnie przestudiowałem skład. Podobało mi się, że to naturalny środek, więc od razu złożyłem zamówienie.
Bardzo szybko dostarczyli do Batumi, zapłacili za przesyłkę na poczcie, towar dotarł cały i zdrowy. Wcześniej nie widziałem żadnych recenzji, więc zdziwiło mnie, że to krem-balsam o topniejącej strukturze, pomyślałem, że to będzie coś w rodzaju żelu. Ale to jeszcze lepiej - balsam wchłania się powoli, dzięki czemu utrzymuje się dłużej.
Krem jest gęsty, przyjemnie pachnie olejkami eterycznymi. Łatwo wyciska się z tubki, przyjemnie rozprowadza się po skórze.
Opiszę mój problem: stawy nadgarstków są dotknięte aktywnością zawodową (w przeszłości jestem trenerem tenisa). Okresowo puchną, bolą, pod obciążeniem pojawia się specyficzny skrzyp, ruchy stają się ograniczone. Dzieje się tak zwykle, gdy pogoda się zmienia i nie ustępuje bez leczenia.
Od kremu do stawów spodziewałem się:
Lek był w pełni zgodny z oczekiwaniami. Produkt doskonale rozgrzewa, ale nie spala skóry, jak robią to analogi. Ciepło pochodzi z wnętrza, bardzo przyjemne uczucie. Ból ustępuje po około 15-20 minutach od aplikacji.
Sposób użycia kremu został szczegółowo opisany na tubce. Stosowałem w razie potrzeby, czasami raz dziennie, czasem 3 razy dziennie. Ulga przyszła bardzo szybko. Chcę też zwrócić uwagę na przyjemny zapach, wydaje mi się, że dodatkowo koi, może to zasługa olejków eterycznych w składzie.
W wyniku aplikacji w ciągu tygodnia zaostrzenie zapalenia stawów całkowicie ustąpiło. Obrzęk zmniejszył się w drugim dniu stosowania, ból ustąpił pierwszego dnia.
Motion Energy można sklasyfikować jako narzędzie wielofunkcyjne. Nie zawiera antybiotyków ani hormonów, jest produktem naturalnym, dlatego można go stosować przy kontuzjach, stłuczeniach oraz po prostu do rozgrzania mięśni. Czasami nakładam go na mięśnie przed treningiem, kiedy nie mam czasu na pełną rozgrzewkę.
Wziąłem ze sobą tubę na wycieczkę. Po wspinaczce po skałach mięśnie i plecy są zawsze bardzo obolałe, a tu krem uratował całą naszą turystyczną ekipę - towarzysze też użyli balsamu i wszyscy zauważyli szybką ulgę.
Mój werdykt z recenzji: doskonały krem rozgrzewający na każdą okazję. Polecam każdemu, kto uprawia sport, prowadzi aktywny tryb życia, ma problemy ze stawami lub sporadycznie odczuwa bóle pleców.